Horror z happy endem w pucharze

Horror z happy endem w pucharze

W meczu 1/8 finału Pucharu Polski Wda zmierzyła się z a-klasowym MUKS CWZS Bydgoszcz. Od pierwszych minut przewagę w posiadaniu piłki mieli podopieczni trenera Krzysztofa Urtnowskiego ale MUKS potrafił groźnie kontratakować. Po jednym z takich wypadów miejscowi wywalczyli korner. Dośrodkowanie z rzutu rożnego w naszym polu karnym fantastycznym strzałem zakończył Tomasz Chabasiński i bydgoszczanie objęli prowadzenie. Podrażniona Wda ruszyła jeszcze bardziej do ataku ale raziła nieskutecznością. W 61.minucie walkę o pozycję przegrał Hubert Cieślik i ratował się faulem na wychodzącym na czystą pozycję piłkarzu gospodarzy. Za to zagranie nasz zawodnik obejrzał czerwoną kartkę i musieliśmy grać w osłabieniu. Przewagę liczebną gospodarze wykorzystali już po minucie i podwyższyli na 2-0. Sytuacja Wdy wydawała się być beznadziejna, ale mimo to lider IV ligi z uporem maniaka zaciekle atakował. W 75.mincuie dośrodkowanie Tomasza Adamczyka ładnym strzałem głową wykorzystał Oskar Kubiak i złapaliśmy kontakt. W 86.minucie w zamieszaniu pod bramką gospodarzy najprzytomniej zachował się Jakub Węgrzyn, który wepchnął futbolówkę do siatki miejscowych i było 2-2. Po chwili zakończył się regulaminowy czas gry i mieliśmy dogrywkę. Tę od mocnego uderzenia mogli rozpocząć zawodnicy MUKS-u. W 92.minucie gospodarze egzekwowali rzut karny, który w znakomitym stylu wybronił Łukasz Zapała w świeckiej bramce. Druga część dogrywki także rozpoczęła się źle dla Wdy, albowiem już po niespełna jej 100 sekundach z drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką wyleciał z boiska Oskar Januszewski i musieliśmy grać w podwójnym osłabieniu. Kiedy już zanosiło się na konkurs jedenastek grająca w dziewiątkę Wda zszokowała po raz kolejny miejscową publiczność. Ładną akcję przyjezdnych w 120.minucie  w polu karnym celnym strzałem zakończył Tymoteusz Majka i dał Wdzie prowadzenie. Gospodarze ruszyli do odrabiania strat jednak szybko ich zapał został ostudzony. Kontra Wdy, Michał Kalitta wykłada piłkę na pustą bramkę do Damiana Rybackiego a ten z zimną krwią posyła ją do bramki, pogrążając rywali. Po chwili zabrzmiał ostatni gwizdek Pana Maciej Lanckowskiego - sędziego tego pojedynku i Wda w niesamowitych okolicznościach wywalczyła awans do kolejnej rundy pucharowej rywalizacji. 

Sponsorzy

Partnerzy

  • Eko-wisla
  • Oksir
  • Kemira
  • TKBud
  • Gresta
  • Rekbud
  • ZUK
  • Bart packaging
  • Vistula park
  • Mondi
  • Intro Packman
  • Celcom
  • Papirus bags
  • Dagrasso
  • Park wodny
  • Pasja
  • Haber
  • Terra
  • Bar mleczny
  • Proftools
  • Powiat swiecki
  • Cukiernia Elwa
  • Kar-sur
  • Proflex
  • Brus catering
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.